Kilka porad dotyczących bezpieczeństwa

  • Unikanie nakładania się oprogramowania zabezpieczającego

Chciałbyś mieć więcej niż jeden program antywirusowy? A może od razu kilka pakietów, żeby zwiększyć poczucie bezpieczeństwa? Zastanów się dwa razy, czy aby na pewno jest to dobre rozwiązanie.

Czy   Microsoft Security Essentials   może być instalowany razem z innymi programami antywirusowymi lub anty-malware?  

Krótka odpowiedź: zdecydowanie nie.  

Możesz myśleć, że w przypadku gdy chodzi o   oprogramowanie   zabezpieczające dane to w grę wchodzi życiowa zasada im więcej, tym lepiej. Ale jesteś w błędzie - zwłaszcza, jeśli mówimy o programach do zwalczania wirusów lub programów szpiegujących.  

Na przykład: jeśli chcesz zainstalować MSE w   systemie   operacyjnym, który już posiada pakiet Norton   Internet   Security, to ten późniejszy może pomyśleć, że ma do czynienia z jakimś rodzajem oprogramowania   typu spyware - i możliwa jest sytuacja całkowicie odwrotna. Co więcej, jeden pakiet bezpieczeństwa może nie wpływać negatywnie na szybkość   działania   Twojego systemu, ale dwa prawie na pewno odbiją się negatywnie na wydajności komputera.  

Rada: jeśli masz zamiar zmienić narzędzie bezpieczeństwa, to zrób dokładnie tak: odinstaluj jedno z nich, uruchom ponownie komputer i dopiero wtedy zainstaluj inne.  

 

  • Jak odinstalowywać programy antywirusowe, aby nie pozostawiały po sobie śmieci?

Chciałbyś przestawić się na program antywirusowy innego producenta. Dwa programy antywirusowe nie powinny działać równolegle w jednym systemie, bo doprowadziłoby to do konfliktów. Musisz więc odinstalować używany dotychczas program. Jak to zrobić?

Do skutecznego, gruntownego odinstalowania niepożądanego   programu   antywirusowego producenci oferują przeważnie specjalne narzędzia. Jednak zazwyczaj   aplikacje   tego typu nie są umieszczone na głównych stronach pomocy technicznej, lecz są głęboko ukryte w forach pomocy. Poniżej zamieszczamy adresy do stron, skąd można pobrać narzędzia do usunięcia najbardziej popularnych programów antywirusowych. Pamiętaj, że narzędzia te wymagają uprawnień administratora.

Uwaga!   Najpierw powinieneś uruchomić standardowy   program   deinstalujący swojego oprogramowania antywirusowego. Znajdziesz go w Panelu sterowania - w Windows XP mieści się w aplecie  Dodaj lub usuń   programy. Dopiero potem lub w wypadku napotkania problemów możesz zastosować specjalne narzędzia, o których mowa powyżej.


AVG Remover  

Avira Registry Cleaner  
Avira Registry Cleaner  

BitDefender Uninstall Tool  

G Data AVCleaner  

Narzędzie umożliwiające dezinstalację produktów Kaspersky lab  


McAfee Consumer Products Removal Tool  

Norton Removal Tool  

 

  • Czy złośliwe oprogramowanie może sprawić, że Twój komputer stanie się niemożliwy do uruchomienia?

Wiele osób, których komputer nie chce się uruchomić, obarcza winą za tę sytuację infekcję złośliwym oprogramowaniem lub wirusem. Jest to jednak najmniej prawdopodobna przyczyna.

W niektórych przypadkach było to spowodowane pojawiającym się przy każdej próbie włączenia Niebieskim Ekranem Śmierci (Blue Screen of Death - BsoD). Albo komputer wyłączał się w momencie, kiedy system Windows już niemal kończył ładowanie się i uruchamianie. Czasami jakiś komunikat błędu mówił, że komputer nie posiada zainstalowanego systemu operacyjnego na dysku twardym lub nawet nie widział dysku twardego. Spora część takich użytkowników często winiła jakiegoś "wirusa".

Takie podejście jest piętnem kulturalnym odciśniętym jeszcze w latach 90. XX wieku, kiedy wirusy, jak na przykład Leonardo, mogły sprawić, że komputer osobisty nie chciał się uruchomić, a dane stawały się niedostępne. Jeśli Twój komputer był zainfekowany przez wirusa Leonardo (który rozprzestrzeniał się poprzez używanie zainfekowanych dyskietek), uruchamianie go 6 marca sprawiało, że wszystkie dane, jakie posiadałeś na dysku twardym, zostawały usunięte do czysta (co prawda niektórzy z pewnymi zdolnościami technicznymi mogli później odzyskać większość tych plików).

W tamtych czasach pisanie złośliwego oprogramowania było okrutnym zajęciem hobbystycznym. Dzisiaj jest to zwykła, ale zła, profesja. Osoba przygotowująca taki typ oprogramowania chce wykorzystać Twój komputer do wielu celów, jak na przykład rozsyłanie wiadomości e-mail kwalifikowanych jako spam, część sieci do przeprowadzenia ataków typu DDoS (distributed denial-of-service, czyli atakowaniu wyznaczonego serwera za pomocą wielu rozproszonych komputerów polegającym na przeciążeniu celu), czasami wymuszeń lub zwykłego rozprzestrzeniania infekcji. A do tego tak długo, jak sekretnie kontrolują Twój komputer, mogą również wykraść hasła lub dane kart kredytowych czy kont bankowych.

Jeśli Twój komputer nie może się uruchomić, to jest dla nich bezużyteczny. Z tego też powodu nikt nie pisze złośliwego oprogramowania, które celowo powoduje takie zjawisko, jak niewłączający się komputer.

Autor wielu porad o bezpieczeństwie i jednocześnie jeden z ekspertów w tej dziedzinie Bruce Schneier również wypowiedział się w tym temacie w podobnym tonie. Podobnie przedstawiciele firm Symantec, Trend Micro oraz SUPERAntiSpyware.com. Są oni zgodni w jednym: ludzie, którzy odpowiedzialni są za tworzenie różnego typu złośliwego oprogramowania w obecnych czasach, w żaden sposób nie są zainteresowani sprawieniem, aby zainfekowana maszyna stała się bezużyteczna.

David Perry, Global Director of Education w firmie Trend Micro, mówi, że "Praca dzisiejszego złośliwego oprogramowania jest niewidzialna, cicha i duże bardziej złowieszcza niż wszystko, co do tej pory widzieliśmy. Jeśli osoba naprawiająca komputer stwierdzi, że musisz dokonać napraw fizycznych lub wymiany komponentów w skutek działania wirusa, to jest on albo niekompetentny albo zwyczajnie próbuje wyłudzić pieniądze".

Nie jest powiedziane, że dzisiejsze złośliwe oprogramowanie nigdy nie spowoduje restartu komputera, a przynajmniej nie zrobi tego celowo. W ubiegłym roku jedno z uaktualnień firmy Microsoft dotyczące jego oprogramowania sprawiło, że komputery osobiste zainfekowane wirusem Backdoor.Tidserv Trojan nie uruchamiały się w ogóle. Próby uruchomienia, nawet w trybie awaryjnym systemu Windows, powodowały pojawienie się Niebieskiego Ekranu Śmierci (BSoD). Był to jednak wyjątek potwierdzający regułę. I jednocześnie nie przynoszący żadnych korzyści przestępcom internetowym, którzy stworzyli Backdoor.Tidserv.

Jeśli więc masz problemy z uruchomieniem komputera, nie szukaj winnego wśród wirusów. Problemem najprawdopodobniej ma swoje źródło zupełnie gdzieś indziej.


  • Dlaczego chroniony komputer został zainfekowany?

Chroniłeś swój komputer niczym oczko w głowie, a mimo to jakiś złośliwy program przedostał się przez zabezpieczenia? Dlaczego tak się stało i jak zapobiec takim problemom w przyszłości?

Nie istnieje coś takiego, jak ochrona doskonała. Nawet jeśli posiadasz najlepszą zaporę i   oprogramowanie   antywirusowe, jakie jest dostępne i cały czas dokonujesz aktualizacji, zawsze coś może się przez nie przemknąć. Ale wiedza, jak coś takiego mogło się stać, może pomóc w zablokowaniu takich możliwości w przyszłości. 

Po pierwsze warto odpowiedzieć sobie na pytanie: czy na pewno posiada najlepsze  oprogramowanie   zabezpieczające? Zapora systemowa Windowsa, na przykład, nie chroni tak dobrze, jak dedykowany w tym celu  program   od innej firmy. Możesz wypróbować np. darmową zaporę Comodo   . Co prawda jest to denerwujący produkt, który ciągle przerywa pracę powiadomieniami i pytaniami o zezwolenia programów na dostęp, jednak ochrona, którą zapewnia, jest tego warta. 


Jakiegokolwiek oprogramowania byś nie używał, pamiętaj o dokonywaniu ciągłych aktualizacji, aktualizuj nie tylko swoje oprogramowanie zabezpieczające. Inne programy, zwłaszcza przeglądarki internetowe, mogą przepuścić złośliwe oprogramowanie w taki sposób, że Twoje zabezpieczenia nawet go nie zobaczą i sygnały o infekcji dotrą do nich, kiedy będzie już za późno. Postaraj się, aby Twój system operacyjny oraz przeglądarki zawsze były aktualne.